23 stycznia 2016, godz. 18.00
Na Korsykę przez Alpy
Iwona i Jurek Maronowscy
W naszych podróżach po Europie znaleźliśmy miejsce, do którego warto wracać – wspaniałą wyspę, która ma wszystko to, co jest nam potrzebne do szczęścia – strzeliste góry, ciepłe lazurowe morze, dziewiczą przyrodę. Wyspę dającą poczucie, że jesteśmy na końcu świata – jakże inną od kontynentalnej Europy. Korsyka jest wyjątkowo różnorodna – za każdym zakrętem drogi zaskoczy nas zupełnie inny krajobraz.
Na północy zbocza pokryte lasem zanurzają się w morzu, a nieliczne wioski przycupnęły na stromym terenie. Zachodnie wybrzeża są prawie bezludne i trudno dostępne, z groźnymi skałami i skalistymi wierzchołkami. Centrum wyspy to wysokie góry ze śniegiem zalegającym cały rok, polodowcowe jeziora, kamienne wioski i nieprzebyte wąwozy z rwącymi potokami.
Zupełnie inny jest wschód i południe Korsyki – zatoczki ze złocistym piaskiem, łagodne wzgórza i malownicze skały. Jest tu też miasteczko Bonifacio – położone na białym klifie – trudno wyobrazić sobie piękniejsze miejsce.
Aby dostać się na Korsykę, po drodze musimy pokonać Alpy. Góry te są w wielu krajach i każda ich cześć jest inna: Słowenia, Austria, Szwajcaria, Włochy, Francja. Inni ludzie, inne języki, zupełnie inne wioski, miasteczka i górskie pejzaże. W drodze na Korsykę zagłębimy się w alpejską przygodę.