2003 - rok piętnasty
01.01.2003
wykonanie: Artur Flaczyński
04.01.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema1
JUDAICA POLSKIE: Czas kamieni, czas życia - Śladami Żydów Polskich [146.]
Kraków, Łańcut, Leżajsk, Wrocław, Warszawa, Łódź, Tykocin, Włodawa
autorzy pokazu: Anna Olej i Krzysztof Kobus
liczba widzów: 20
"Przez ponad rok fotografowaliśmy polskie judaica do przewodnika "Śladami Żydów polskich". Dzięki temu powstała niezwykła opowieść o ludziach i miejscach. Podczas pokazu zobaczymy najpiękniejsze synagogi i kirkuty, poszukamy dawnych sztetl, odwiedzimy krakowski Kazimierz. Poznamy też jak obchodzone są dziś święta Chanuka i Purim, a także wyruszymy do Leżajska, gdzie co roku tysiące chasydów modlą się u grobu cadyka Elimelecha.
Zapraszamy również do odwiedzenia stron internetowych Ani Olej i Krzysia Kobusa.
11.01.2003
11.01.2003
BLISKI WSCHÓD - Po pierwsze gościnność [148.]
Syria, Jordania, Turcja Syria: Damaszek, Homs, Aleppo; Jordania: Amman, Ejlat, Morze Martwe, Petra, Palmira; Turcja: Stambuł
autor: Mariusz Jachimczuk
(13.) "Parki Narodowe Yellowstone i Glacier " - Góry Skaliste (USA) - miniatura: Magdalena Owczarek
liczba widzów: 120
18.01.2003
TIMBUKTU I OKOLICE - relacja z podróży do Mali [149.]
Mali: Bamako, Segou, Djenne, Mopti, Timbuktu, Gao, Hombri, Kraj Dogonów, Pinasą po Nigrze
Pokaz połączony był z promocją książki "Timbuktu i okolice" (Refugio, 2002) - debiutu literackiego Marka Kulczyka
autorzy pokazu: Sylwia i Marek Kulczyk
liczba widzów: 45
Na przełomie 1998 i 1999 r. Sylwia i Marek spędzili ponad dwa miesiące w Afryce Zachodniej (Mali oraz Wybrzeże Kości Słoniowej). Tereny położone na południe od Sahary przez stulecia rozpalały ciekawość Europejczyków. Jeszcze w XVIII w nie wiedziano, w którą stronę płyną wody Nigru, a bramy Timbuktu były zamknięte dla chrześcijan. Na przełomie tysiącleci Mali wciąż fascynuje pustynnym krajobrazem, oryginalnymi budowlami, a przede wszystkim barwną kulturą ludów Sahelu.
Odwiedzając miasta w których czas zatrzymał się w średniowieczu Sylwia i Marek myszkowali po gwarnych targach i zaglądali w opustoszałe zaułki. Pieszo wędrowali przez sawannę do wiosek znanego ze swej tajemniczej kosmogonii plemienia Dogonów. Po wielu dniach spędzonych na Nigrze dota1rli do Timbuktu - legendarnego miasta karawan. Na skraju Sahary zachwyciły ich wyniosłe skały masywu Hombori....
"Książka, którą trzymasz w ręku, nie jest przewodnikiem. To żywa, bardzo osobista, a zarazem nie pozbawiona humoru relacja z trampingowej podroży po Mali. Autor wraz z przyjaciółką udowodnili, że jeśli się chce, można zrealizować najbardziej szalone pomysły i marzenia. To książka, która wciąga - przynajmniej mnie trudno się było od niej oderwać." (Monika Witkowska)
Lektury Jaremy
21.01.2003
Pomoc w odbudowie "Chaty Socjologa" na Otrycie
W poniedziałek, 13 stycznia 2003 r., spłonęła "Chata Socjologa" na Otrycie w Bieszczadach. Chata gościła Jaremę podczas klubowego wyjazdu w maju 2002 roku. Klub Podróży JAREMA włączył się w akcję pomocy w odbudowie "Chaty Socjologa". Na naszych spotkaniach rozpoczęliśmy zbiórkę środków na ten cel.
25.01.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
NORWEGIA - "Poldolotem" przez fiordy [151.]
Nordkapp, Narvik, Vesteralen, Lofoty, Svartisen, Trondheim, Nigardsbree, Borgund, Lomen
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
(14.) "Jest inny świat. Ślady vol. 4. - Miasteczko Włodawa" (Lubelszczyzna) - miniatura: Ania i Piotr Piegat
liczba widzów: 120
"Opowieść łączy historię dwóch wyjazdów do Norwegii. Pierwszy w czasie wakacji 1993 roku to trzymiesięczna rowerowa wyprawa z Helsinek przez Nordkapp i wzdłuż całego wybrzeża Norwegii. Druga podróż z sierpnia 2002 roku, tylko dwutygodniowa, lecz dużo szybszym środkiem transportu - Poldolotem - czyli czerwonym uskrzydlonym Polonezem. Teraz wędrowaliśmy śladami wcześniejszego wyjazdu, uzupełniając miejsca kiedyś pominięte, albo też zajeżdżając ponownie w miejsca zapamiętane jako najpiękniejsze."
26.01.2003
BOLIWIA - Wyprawa do Ameryki Południowej [152.]
La Paz, Potosi, Copacabana, Jez. Titicaca, Altiplano, Kordyliera Real: Ancohuma, Salar de Uyuni
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 11
W roku 2000 Iwona i Jurek Maronowscy wyruszyli na półroczną wyprawę do Ameryki Południowej Trasa od Patagonii do Amazonii, przemierzali indyjskie bezdroża w Chile, Argentynie, Peru i Boliwii. W trakcie całej podróży, swoje wrażenia, przygody i odkrywane miejsca opisywali w "gorących" listach do przyjaciół w kraju. A jak było w Boliwii?
28.01.2003
BOLIWIA - Wyprawa do Ameryki Południowej [153.]
La Paz, Potosi, Copacabana, Jez. Titicaca, Altiplano, Kordyliera Real: Ancohuma, Salar de Uyuni
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 2
W roku 2000 Iwona i Jurek Maronowscy wyruszyli na półroczną wyprawę do Ameryki Południowej Trasa od Patagonii do Amazonii, przemierzali indyjskie bezdroża w Chile, Argentynie, Peru i Boliwii. W trakcie całej podróży, swoje wrażenia, przygody i odkrywane miejsca opisywali w "gorących" listach do przyjaciół w kraju. A jak było w Boliwii?
01.02.2003
BIRMA - Dalej są już tylko smoki [154.]
Rangun, Kyaiktyio, Bago, Kalaw, Inle Lake, Pagan, Mandalay
autorka: Anna Olej
liczna widzów: 50
"Dalej są tylko smoki..." – tak niegdyś mówiono o krainach niedostępnych i niezbadanych. Mimo iż dzisiejsza Birma zajmuje konkretne miejsce na mapie, jej rzeczywistość dla przybyszy pozostaje zwykle nieznana. Zapraszamy na pokaz slajdów ukazujący życie i pejzaże Birmy, jednego z krajów mitycznego Złotego Trójkąta.
02.02.2003
NEPAL - Sanktuarium Annapurny [155.]
Kathmandu, Pokhara; Himalaje: Grupa Annapurny i Dhaulagiri: Sanktuarium Annapurny, Poon Hill
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 14
Listy z podróży Iwonki i Jurka Maronowskich z podróży do Nepalu w roku 2001, podczas której zgromadzili materiał do kolejnego fascynującego pokazu slajdów w Klubie Podróży JAREMA. (TUTAJ)
04.02.2003
NEPAL - Sanktuarium Annapurny [156.]
Kathmandu, Pokhara; Himalaje: Grupa Annapurny i Dhaulagiri: Sanktuarium Annapurny, Poon Hill
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 1
Listy z podróży Iwonki i Jurka Maronowskich z podróży do Nepalu w roku 2001, podczas której zgromadzili materiał do kolejnego fascynującego pokazu slajdów w Klubie Podróży JAREMA. (TUTAJ)
06.02.2003
ANDY PATAGOŃSKIE [157.]
Chile: Punta Arenas, Argentyna: Torres del Paine: Cerro Torre, Fitz Roy
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 9
Iwona i Jurek Maronowscy wrócili już do Polski. Poniżej przedstawiamy listy, które nadsyłali nam podczas trwania ich pięciomiesięcznej wyprawy, podczas której podróżowali przez 4 kraje Ameryki Południowej zdobywając wysokie szczyty, lodowce i przekraczając dwukrotnie równik. Zapraszamy do fascynującej lektury, która na bieżąco budowała nasze strony internetowe. (relacja)
08.02.2003
BOLIWIA - Od zielonego piekła Amazonii, po solne pustynie Altiplano [158.]
Amazonia (Rurenabaque), Potosi, Salar Uyuni, Salar de Atacama (Chile)
autorzy: Ania i Marcin Bonikowscy
liczna widzów: 42
Boliwia, to prawdziwy raj dla podróżników. To kraina niebotycznych szczytów, bezkresnego altiplano i nieprzebytej dżungli. Ale nie tylko piękne krajobrazy stanowią o wysokim miejscu Boliwii w rankingach globtroterów. Skarbem tego kraju są jego mieszkańcy. Barwni Indianie z dumą kultywują swoją tradycję, przyjaźni i otwarci, zawsze chętnie służący pomocą. W trakcie dzisiejszego pokazu, opowiemy o naszych boliwijskich przygodach. Zagłębimy się na samo dno "zielonego piekła", amazońskiego parku Madidi. Będziemy szukać anakondy na bagnistej pampie. Pomkniemy dżipem przez olbrzymie salary; udamy się do najbardziej odludnych i nierealnych miejsc na ziemi - pustynnych gór pogranicza boliwijsko-chilijskiego.
09.02.2003
ANDY PATAGOŃSKIE [159.]
Chile: Punta Arenas, Argentyna: Torres del Paine: Cerro Torre, Fitz Roy
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 41
Iwona i Jurek Maronowscy wrócili już do Polski. Poniżej przedstawiamy listy, które nadsyłali nam podczas trwania ich pięciomiesięcznej wyprawy, podczas której podróżowali przez 4 kraje Ameryki Południowej zdobywając wysokie szczyty, lodowce i przekraczając dwukrotnie równik. Zapraszamy do fascynującej lektury, która na bieżąco budowała nasze strony internetowe. (relacja)
15.02.2003
TYBETAŃSKIE POGRANICZE INDII - Himalajskie królestwa [160.]
Himalaje: Ladakh, Zanskar, Spiti, Rupshu
autorzy: Katarzyna i Andrzej Mazurkiewiczowie
liczna widzów: 52
Północna strona indyjskich Himalajów jest krajobrazowo i kulturowo zbliżona do Tybetu. W pustynnych górach, urozmaiconych zwietrzałymi formami skalnymi i zielonymi oazami w dolinach rzek, leżą dawne buddyjskie królestwa i księstwa: Ladakh, Zanskar, Spiti i Rupszu.
Obok górskich pejzaży zobaczymy białe klasztory wiszące na skałach nad malowniczymi wioskami. Symbole religii buddyjskiej: nastrojowe wnętrza klasztorów, modlitwy mnichów, ceremonia sypania mandali, białe czorteny i flagi modlitewne powiewające na przełęczą spotykamy na każdym niemal kroku. Wędrując szlakami karawanowymi odwiedzamy wioski zamieszkałe przez gościnnych, pogodnych ludzi, przechodzimy liczne przełęcze, mijamy wysokogórskie słone jeziora i nomadów pasących jaki.
15.02.2003
SPITSBERGEN - Stacja, tundra i lodowce [161.]
Ziemia Księcia Karola; fiord Hornsund; Longyaerbyen
autorka: Magdalena Owczarek
(14.) "Łemkownia" (Beskid Niski: Zdynia, Konieczna) - miniatura: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 90
Spitsbergen to kolorowa bajka. Gdy po około tygodniowym rejsie dopłynęliśmy wreszcie na Polską Stację Polarną we fiordzie Hornsund, wyspa skąpana była w mlecznej mgle. Wysiedliśmy na brzeg i dopiero teraz uderzyła mnie bajeczna różowość tundry. Kwitła właśnie purpurowa Saxifraga. Niezrażone naszą obecnością i nagłym zamieszaniem renifery skubały leniwie smakowite porosty tuż obok nas. Pomyślałam, że to cud nad cudy i niemal rozpłynęłam się w błogostanie (...)
21.02. - 23.02.2003
Słowacja powoli przestaje być krajem wyjątkowo tanim i ceny zbliżają się do poziomu polskiego. Wyjątkiem są alkohole w tym piwo i komunikacja zbiorowa (ale już niedługo). Ceny w restauracjach również zbliżają się do poziomu polskiego, wyjątkiem są pohostinstva i vycapy, gdzie proste gulasze i kapustnice z knedlami nadal są tanie. Ceny noclegów zależą od miejsca i konkurencji lokalnej. W pensjonatach jest na ogol drożej niż w Polsce, taniej za to na kwaterach prywatnych (v sukromi).
strona archiwalna Jaremy: Relacje z wyjazdów: Kysuce i Orava - narciarski express
22.02.2003
ANNAPURNA PÓŁNOCNA - Szlakiem pierwszych zdobywców [162.]
Himalaje: Grupa Annapurny i Dhaulagiri; North Annapurna Base Camp; Nilgiri, Tilicho, Mustang, Lete, Jomsom
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 57
Listy z podróży Iwonki i Jurka Maronowskich z podróży do Nepalu w roku 2001, podczas której zgromadzili materiał do kolejnego fascynującego pokazu slajdów w Klubie Podróży JAREMA. (TUTAJ)
01.03.2003
autorzy: Malwina i Artur Flaczyńscy
liczna widzów: 42
Malwina i Artur Flaczyńscy są pierwszymi podróżnikami Jaremy, którzy zorganizowali pozaeuropejską wyprawę trampingową z półtorarocznym dzieckiem. Po szybkiej decyzji powstało wiele pytań: Jak Piotruś zniesie czterdziestostopniowe upały? Jak ochronić dziecko biorące wszystko do buzi przed bakteriami? Jak podróżować wiele godzin autobusami z tak małym dzieckiem, które potrzebuje przecież ruchu? Z wózkonosidłem, jednym plecakiem wypełnionym paczką jednorazowych pieluch i słoiczkami z niemowlęcą żywnością i kilkoma zabawkami pełni wiary wyruszyliśmy w drogę.
Zapraszamy do lektury listów z podróży do Maroka.
01.03.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
CHINY Okiem turysty [164.]
Chiny-Tybet-Nepal-Goa`2002 - cz.1: Pekin, Wielki Mur, Xian, Chengdu, Leshan
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
08.03.2003
ETIOPIA - Wyobrażenia i rzeczywistość [165.]
Addis Abeba, Dżimma
autorzy: Żaneta i Jacek Govenlockowie
liczna widzów: 78
15.03.2003
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczna widzów: 80
15.03.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
LIBAN, CYPR - Dwa kraje, cztery światy? [167.]
Liban: Bejrut, Tyr, Trypolis, Dol. Bekaa; Cypr: Nikozja, Famagusta, Larnaka
autor: Olgierd J.K. Puchalski
(17.) "Weekend w Alpach Szwajcarskich" (Alpy, Berno) - miniatura: Iwona i Jurek Maronowscy
21.03.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
GHANA - Mistrzostwo świata w serdeczności [168.]
Afryka Zachodnia: Ghana: Akra, Kumasi, Tamale, Saboba
autorzy: Olgierd J.K. Puchalski i Hubert Piórkowski
liczna widzów: 40
Pokaz został zaprezentowany w ramach specjalnej akcji charytatywnej "Zbiórka okularów dla misji w Sabobie" (Ghana)
W piątek 21 marca 2003 r. w Klubie Podróży Jarema w wieży kościoła św. Anny przy ul. Krakowskie Przedmieście 68 przeprowadzono akcję zbiórki okularów dla misji katolickich Ojców Werbistów w Ghanie. Zbiórce towarzyszył pokaz slajdów pt. "Ghana - Mistrzostwa świata w serdeczności" i wystawa pamiątek zorganizowane przez członków studenckiej wyprawy do Afryki Zachodniej z 1994 r.
Jak na tak błyskawicznie przygotowaną i skromnie rozreklamowaną imprezę wynik przeszedł nasze oczekiwania. Na pokaz slajdów i towarzyszącą im mini-wystawę przyszło 40 osób. Z jeszcze większym odzewem spotkała się akcja zbiórki okularów.
(Gazeta Wyborcza Stołeczna, 20.03.2003)
22.03.2003
ISLANDIA - Wołanie dziczy [169.]
autor: Przemek Pawłucki
liczna widzów: 62
"I znów, jak co roku, nadszedł ten czas. Serce i dusza, żądne przygód, rwą się w nieznany świat. Ciężko jest skupić myśli, które co chwilę wędrują po dalekich krajach. Zew natury - choćbym nie wiem jak się starał nie powstrzymam go, to silniejsze ode mnie..." (więcej)
29.03.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
CHINY - Pogranicze tybetańskie [170.]
Chiny-Tybet-Nepal-Goa`2002 - cz.2. Góry Sinotybetańskie: P.N.Hailugou, Gonga Shan (7556 m npm), rez. Jancygou, Moxi; Kangding; Płaskowyż Tybetański: TaGong
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
(18.) "Syria, Jordania" - miniatura: Agnieszka i Piotr Słowik
30.03.2003
SRI LANKA - Bajka tropiku [171.]
autorzy: Sylwia i Marek Kulczyk
liczna widzów 50
05.04.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
RPA, LESOTHO - Afrykański kalejdoskop [172.]
Republika Południowej Afryki, Lesotho, Swaziland
autorzy: Ania i Marcin Bonikowscy
liczba widzów: 47
05.04. - 06.04.2003
"Dni Międzynarodowe AEISEC w Szkole Głównej Handlowej" - pokazy slajdów podróżniczych Jaremy w SGH
Aula Kinowa Szkoły Głównej Handlowej, Gmach Główny, Al. Niepodległości 162, Warszawa
Pokazy slajdów podróżników z Jaremy:
LAOS - W pierwszych kroplach deszczu [173.]
Mekong, Louangprabang, Vientianne
autorzy: Malwina i Artur Flaczyńscy
liczba widzów: 70
Listy Malwiny i Artura z miesięcznej wyprawy, podczas której podróżowali przez 2 kraje Azji Południowo-Wschodniej poznając dalekie cywilizacje i zachwycających ludzi. Zapraszamy do fascynującej lektury, która na bieżąco budowała nasze strony internetowe oraz do galerii zdjęć z wyjazdu.
BOLIWIA [174.]
autorzy: Ania i Marcin Bonikowscy
liczba widzów: 75
Boliwia, to prawdziwy raj dla podróżników. To kraina niebotycznych szczytów, bezkresnego altiplano i nieprzebytej dżungli. Ale nie tylko piękne krajobrazy stanowią o wysokim miejscu Boliwii w rankingach globtroterów. Skarbem tego kraju są jego mieszkańcy. Barwni Indianie z dumą kultywują swoją tradycję, przyjaźni i otwarci, zawsze chętnie służący pomocą.
BLISKI WSCHÓD - Po pierwsze gościnność [175.]
Syria: Damaszek, Homs, Aleppo; Jordania: Amman, Ejlat, Morze Martwe, Petra, Palmira; Turcja: Stambuł
autor: Mariusz Jachimczuk
liczba widzów: 80
IRAN - Dialog między cywilizacjami (pokaz filmowy) [176.]
Teheran, Isfahan, Kom, Sziraz
autor: Eryk Łosik
liczba widzów: 110
ANDY PATAGOŃSKIE [177.]
Chile: Punta Arenas, Argentyna: Torres del Paine: Cerro Torre, Fitz Roy
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczba widzów: 80
Listy, które nadsyłali Iwona i Jurek podczas trwania ich pięciomiesięcznej wyprawy, podczas której podróżowali przez 4 kraje Ameryki Południowej zdobywając wysokie szczyty, lodowce i przekraczając dwukrotnie równik. Zapraszamy do fascynującej lektury, która na bieżąco budowała nasze strony internetowe.
MAROKO - Z baśni tysiąca i jednej nocy [178.]
Agadir, Marrakesz, Meknes, Fez, Rabat, Essaoiura, Góry Atlas, Mała Sahara
autorzy: Malwina i Artur Flaczyńscy
liczba widzów: 70
Malwina i Artur są pierwszymi podróżnikami Jaremy, którzy zorganizowali pozaeuropejską wyprawę trampingową z półtorarocznym dzieckiem. Zapraszamy do lektury ich listów z podróży do Maroka.
12.04.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
CHINY - Pogranicze tybetańskie [179.]
"Chiny-Tybet-Nepal-Goa`2002" - cz. 2: Góry Sinotybetańskie: P.N.Hailugou, Gonga Shan (7556 m), rez. Jancygou, Moxi; Kangding; Płaskowyż Tybetański: TaGong
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczba widzów: 72
12.04.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
LITEWSKĄ ŚCIEŻKĄ - W sercu Małej Litwy [180.]
Suwalszczyzna: Puńsk, Sejny, Krasnogruda, Wigry, Krasnopol, Suwalski Park Krajobrazowy
autorzy: Ania i Piotr Piegat
(19.) "Paryż" - miniatura: Piotr Kawerski
liczba widzów: 50
A było to tak... Zadekowaliśmy się na losowo wynalezionej kwaterze agroturystycznej w Sejwach niedaleko Puńska, w bezpośrednim otoczeniu terenów, które chcieliśmy dogłębnie poznać. Miejsce to tzw. "polska Mała Litwa", niewielki obszar w okolicach Puńska i Sejn, zamieszkiwany przez mniejszość litewską.
15.04.2003
W dniach 29.03. i 12.04,.w trakcie sobotnich spotkaniach slajdowych w Klubie Podróży JAREMA, przeprowadziliśmy zbiórkę pieniędzy na odbudowę "Chaty Socjologa" na Otrycie. Do klubowej puszki trafiły banknoty i monety - indywidualne datki od uczestników spotkań i sympatyków Jaremy - przeznaczone na odbudowę Chaty, miejsca spotkań i wypoczynku kilku pokoleń studentów, turystów i "bieszczadników".
Udało się nam zebrać kwotę 351,35 złotych. Zebrane środki zostaną przekazane na konto Stowarzyszenia "Klub Otrycki", które organizuje odbudowę spalonego schroniska. Nową, troszkę większą od dotychczasowej Chatę, planują postawić w stanie surowym do września tego roku.
30.04. - 06.05.2003
"W ramach poznawania nowych zakątków oraz stałego penetrowania naszych "ziem wschodnich", udaliśmy się tym razem na Polesie Lubelskie.
Wybraliśmy (...) miejscowość Sosnowica, malowniczo położoną wśród Lasów Parczewskich, nad stawami i jeziorkami Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. Swoją drogą, to chyba najmniejsze pojezierze w Polsce, z nie do końca usprawiedliwioną nazwą - głównie małe, zarastające jeziorka, kompleksy dawnych lub obecnych stawów rybnych, sztuczne jeziorka i zbiorniki retencyjne. Wszystko to jednak bardzo różnorodnie utkane pośród lasów, łąk, bagien i mokradeł, często przypominających klimaty nadbiebrzańskie. Na tej swoistej mozaice jeziorek, bagien, łąk i lasów utworzono Poleski Park Narodowy."
01.05. - 04.05.2003
Majowy weekend - obóz krajoznawczy obóz Jaremy Junior w Górach Świętokrzyskich (176.)
miejsce: Święty Krzyż, Łysica, Jaskinia Raj, Chęciny, Tokarnia, Krzyżtopór, Bodzentyn, Tarczek, Krzemionki Opatowskie
liczba uczestników: 34 osoby
organizatorzy: Iza i Radek Tabak
relacja: Majowy weekend w Górach Świętokrzyskich
W tym roku weekend majowy nie rozpieszczał długością, tylko cztery dni. Długo zastanawialiśmy się zatem dokąd tym razem pojechać? Tym bardziej, że wyjazd rodzinny stawia nieco inne wymagania niż typowy rajd czy wyprawa dla dorosłych Jaremowiczów.
Wybór padł na Góry Świętokrzyskie. Niewielka stosunkowo odległość od Warszawy, trochę górek, jaskinie, ruiny zamków i wiele zabytków zapowiadała ciekawy wyjazd. Nie mniej istotnym było pokazanie Jaremie-Junior patrona Klubu, Księcia Jeremiego Wiśniowieckiego "Jaremy", który spoczywa niekoniecznie w spokoju - bo codziennie ma wielu gości - w krypcie w klasztorze na Świętym Krzyżu.
Relacja Izy i Radka: Majowy weekend w Górach Świętokrzyskich
fot. archiwum Jaremy
01.05. - 04.05.2003
"Niedzielę przeznaczyliśmy na Beskid Niski. Poldolot wjechał do oporu wyboistą drogą, przez bród na potoku, w górę doliny dawnej już nieistniejącej wioski Regetów Wyżny aż za cmentarzyk pod granicę. Zdobyliśmy już pieszo Jaworzynę 881 m n.p.m. z punktem widokowym, potem zeszliśmy na wschód i na przełaj po lasach przez jary i krzole wróciliśmy do Poldolota."
01.05. - 05.05.2003
"Budapeszt nocą jest piękny zwłaszcza właśnie nad Dunajem, gdzie można podziwiać podświetlone mosty oraz obiekty po drugiej stronie rzeki. Uroku nadają liczne pływające do późnej nocy statki wycieczkowe z błyskającymi światełkami"
17.05. - 18.05.2003
Gugny - Wiosenne ognisko Jaremy nad Biebrzą (177.)
miejsce: Biebrzański Park Narodowy: Gugny, Barwik, Osowiec, Goniądz, Tykocin
liczba uczestników: 40 osób
organizatorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
relacja: Wiosenne ognisko w Gugnach
"Zebrało się nas sporo, bo 29 dorosłych i kilkanaścioro dzieci. W sobotę podzieliliśmy się na kilka podgrup, aby chodząc po bagnach nie wypłoszyć wszystkich łosi. Najwięcej zwierza widziano na Honczarowskiej Grobli, spora grupa powędrowała zielonym szlakiem w pobliżu Goniądza w poszukiwaniu bobrów, to była tak zwana trasa soft. Bobrów nie było, ale były żeremia i podcięte bobrzymi zębami drzewa. Trasa hard to okrężna wędrówka po łąkach nad rozlewiskami i starorzeczami Jerzgni i Ełku."
fot. archiwum Jaremy
24.05. - 25.05.2003
"Babia Góra - prawdziwy rajd górski." Wiosenny rajd w Beskid Żywiecki (178.)
trasa: Stryszawa-Pasmo Jałowieckie (1017 m)-Markowe Szczawiny-Babia Góra (1725 m)-Przełęcz Krowiarki (1009 m)-Pasmo Polic (1369 m)-Zawoja
liczba uczestników: 8 osób
organizatorzy: Iza i Radek Tabak
relacja: Wiosenny rajd w Beskid Żywiecki
"O 7:00 wyjście w góry. Z początku przez wilgotny las drogą ze szlakiem, potem trochę na skróty, wdrapaliśmy się na Jałowiec, skąd roztoczył się przepiękny widok na całą naszą trasę, łącznie z celem - Babią Górą. Piękne słońce, ani jednej chmurki i niesamowita paleta rożnych odcieni świeżutkiej zieleni. Do tego koncert śpiewu ptaków - dosłownie sielanka... tylko ten "szczyt - cel naszej drogi..."
07.06. - 08.06.2003
Uroczysko Dąbrowa w Teremiskach - wyjazd do Puszczy Białowieskiej (179.)
trasa: Puszcza Białowieska; Teremiski, Białowieża, Białowieski PN, Obszar Hwoźna, Hajnówka
liczba uczestników: 38 osób
organizatorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
relacja: Wyjazd do Puszczy Białowieskiej
"Po zjedzeniu kiełbasek zaczęły się śpiewy, przy akompaniamencie trio gitarowego. Efekt był doskonały. To jedno z najfajniejszych ognisk w naszej pamięci. Nieprzerwane śpiewy trwały do świtu, gdy około 3 rano żaby z ptakami przejęły rolę najgłośniejszych w okolicy. Nad łąkami rozciągały się mgły (...) Gospodarze o poranku byli zachwyceni naszą grupą. Nie klną, nic nie zdemolowali, wszyscy niepalący. Aż dziw bierze, że się tacy ludzie na tym świecie uchowali. Trio gitarowe zaś tej nocy zawojowało serca braci białowieskiej. Toć to lepsi muzycy od Ich Troje! Jarema na Eurowizję! (...) Rewelacyjnie jest znać tylu wspaniałych ludzi, dzięki którym można z radością organizować takie imprezy. Dziękujemy wszystkim. My chcemy jeszcze! Tylko kiedy i gdzie teraz?" (fragment relacji Iwony i Jurka)
strona archiwalna Jaremy: Wyjazdy klubowe JAREMY: Wyjazd do Puszczy Białowieskiej
fot. archiwum Jaremy
19.06. - 23.06.2003
"Cóż można robić w długi czerwcowy weekend (19-23 czerwiec 2003), gdy dzień jest najdłuższy w roku, a wraz z dodatkowym dniem urlopu jest 5 dni wolnych? W tym roku postanowiliśmy pojechać we dwójkę Poldolotem do Estonii, by obejrzeć białe noce. Wyruszyliśmy z Warszawy już w środę wieczorem (18 czerwca), by po ominięciu mazowieckimi bezdrożami 10 kilometrowego korka przed Wyszkowem dotrzeć około północy na Suwalszczyznę (...)"
strona archiwalna Jaremy: Relacje z wyjazdów: Estonia Poldolotem
19.06. - 26.06.2003
"Z wiejskiego podwórza" - Spotkania Folkowe w Czeremsze (181.)
miejsca: Podlasie; Czeremcha, Grabowiec k. Dubicz Cerkiewnych, Puszcza Białowieska: Białowieża, Hajnówka
liczba uczestników: 11 osób
organizatorzy: Ania i Piotr Piegat
relacja: Z wiejskiego podwórza
"Pomysł wyjazdu na Spotkania Folkowe "Z wiejskiego podwórza" do Czeremchy, zrodził się jako swoisty suplement do niedawnego wyjazdu i ogniska Jaremy w Puszczy Białowieskiej. Wtedy właśnie okazało się, że dwa dni to zdecydowanie za mało na to, żeby odwiedzić wszystkie białowieskie atrakcje. Nie mówiąc już o mało znanej, a urokliwej okolicy białoruskiego pogranicza. A do tego, unikalne w stolicy występy kapel folkowych; rodzimych i tych zza wschodniej i południowej granicy. Postanowiliśmy więc wykorzystać okazję. Teren, który chcieliśmy spenetrować, to najbliższe okolice Puszczy Białowieskiej, dolina górnej Narwi na północ od puszczy oraz obszar na południe od niej, aż do doliny Bugu w okolicach Mielnika. Jako miejsce noclegów, wieczornych ognisk oraz bazę wypadową dla codziennych wycieczek wybraliśmy uroczą, wiejską kwaterę "U Pani Niny" we wsi Grabowiec koło Dubicz Cerkiewnych." (fragment relacji Ani i Piotrka)
strona archiwalna Jaremy: Wyjazdy klubowe JAREMY: Z wiejskiego podwórza
fot. archiwum Jaremy
21.06. - 05.07.2003
Rumunia 2003 - wyprawa górska w Karpaty Rumuńskie (180.)
miejsca: Bukowina, Brasov, Zamek Bran, Rasnov, Karpaty Południowe: Munti Fagaras: Moldoveanu (2544 m), Munti Retezat: Paleaga (2509 m)
liczba uczestników: 13 osób
organizatorzy: Iza i Radek Tabak
relacja: Rumunia 2003
"W roku 2003 postanowiliśmy zorganizować wyprawę do Rumunii. Chcieliśmy zwiedzić część Bukowiny, wraz z jej Malowanymi Monastyrami i wsiami, gdzie nadal mieszkają Polacy. Następnie zawitać w Branie i Rasnovie, by choć trochę otrzeć się o legendę Drakuli oraz poczuć klimat Transylwanii w jednym z jej najsłynniejszych miast - Brasovie. Dalej zaplanowaliśmy trekking po najwyższym paśmie Karpat Południowych Muntii Fagaras zwanych również Alpami Transylwańskimi. Na koniec zaś postanowiliśmy przejść główną granią Muntii Retezat, słynących z wielu przepięknych jezior i niezwykle urozmaiconej rzeźby terenu. Zainteresowanie przeszło nasze oczekiwania i w 13-osobowej grupie wyruszyliśmy na spotkanie przygody w kraju, który nadal wzbudza mieszane uczucia - od zachwytu po głębokie obawy. Kraju, w którym burzliwa historia splata się z niesamowitą przyrodą. Monumentalne góry i niezliczona ilość zabytków sprawiają, że każdy znajdzie w Rumunii miejsce dla siebie, by rozwijać zainteresowania i napawać się niezapomnianymi wrażeniami." (fragment relacji Izy i Radka)
fot. archiwum Jaremy
29.06 - 13.07.2003
"Pomysł Pribałtyki przyszedł dość nagle. Owszem, planowaliśmy "kiedyś" pojechać w te piękne kraje, ale też nie precyzując terminu uznając je za bliskie i do zrealizowania w praktycznie każdym momencie. Tak się złożyło, że właściwy moment nadszedł teraz. (...)
Wyjazd uznajemy za bardzo udany. Zrobiliśmy 3850 km w dwa tygodnie Unkiem plus ok. 400 km autobusami do Petersburga. Najbardziej podobało nam się w Rydze, ale bardzo pozytywne wrażenia zostawiły również Wilno, Windawa, Tallin, Lahemaa i Saarema. Zawiodły nas Palanga i Petersburg, do zwiedzania którego byliśmy jednak słabo przygotowani. (...)"
strona archiwalna Jaremy: Relacje z wyjazdów: Baltica 2003
12.07. - 13.07.2003
"Kasztelania 2003" - Sierpc i okolice - rajd na Pojezierze Dobrzyńskie (182.)
miejsca: Pojezierze Dobrzyńskie: Sierpc (VIII Międzynarodowy Festiwal Folklorystyczny Kasztelania 2003, Muzeum Wsi Mazowieckiej - sknsen), Rogowo, Kuchary, Obory, Skępe, "Rancho Konik"
liczba uczestników: 6 osób
organizatorzy: Ania i Piotr Piegat
(...) Jednak nawet po takich przygodach Jarema nie idzie spać, a przynajmniej nie o 1 w nocy ! : -))) Nieco poniżej gospodarstwa rozpaliliśmy ognisko, co udało się mimo mokrego drewna (w dzień padało) i znikomej ilości papieru na rozpałkę. Do naszego, początkowo kameralnego ogniska, ok. 3 w nocy doprosiło się towarzystwo wcześniej biesiadujące nieco wyżej. Może i sympatyczne, pragnące zabawy, ale raczej nie w naszych klimatach - wódka, papierosy, te sprawy... ;-). Po 3 godzinach zabawy, gdy gardło Piotrka było już na wyczerpaniu i zaczynało świtać, udaliśmy się - zostawiając niepocieszonych współtowarzyszy (choć im i tak już chyba było wszystko jedno... ;-)) - w kierunku miejsca naszego spania, którym dla jednych była przyczepa campingowa, dla innych - namiot. (Marcin)
02.08. - 03.08.2003
To niewiarygodne, ale wszystkie niezwykłości, które poniżej opisałem są w odległości ok. 200 km od Warszawy, czyli bliżej niż Częstochowa i Mazury. Zapraszam do lektury.
(...) Po niespełna półgodzinie, bez wnoszenia jakichkolwiek opłat, śmigaliśmy już drogami Białorusi! Jakość asfaltu podobna jak w Polsce, dziury zdarzają się bardzo rzadko, na główniejszych drogach wymalowane pasy, ruch mały, oznaczenie dróg dobre, praktycznie na każdym skrzyżowaniu tablice z nazwami miejscowości i kierunkowskazami w kolorze niebieskim, o większych rozmiarach niż w Polsce, z napisem w cyrylicy.
Dwa kilometry za granicą mija się pierwsze popiersie Lenina w wiosce Pogranicznaja, dumnie stojące przed socjalistycznie wyglądającym betonowym domem w środku wsi. Po kolejnych 6 kilometrach dotarliśmy do wioski Obierowszczina. Zaszliśmy do sklepu spożywczego, by zaopatrzyć się w miejscowe piwo, cytronetę o pamiętnym smaku jak z czasów stanu wojennego, i sok z bieriozy. Sklep wystrojem przypominał nasze GS-y, ale wybór towaru był dość spory, niewiele ustępując temu co znajdziemy w Polsce w sklepie wiejskim, choć wszystkie towary wyglądały produkcji białoruskiej i miały egzotyczne opakowania (...)
Parkujemy Poldolota i idziemy na ponad godzinny spacer po rezerwacie zwierząt, gdzie w rozległych zagrodach można obejrzeć żubry, łosie, dziki, jelenie, zaś w mniejszych klatkach dwa niedźwiedzie, wilki, i rysie. Kasjerka wpuszcza nas do rezerwatu za darmo, bo chcemy płacić w dolarach, a ona akceptuje tylko ruble. Kompleks zagród tym się wyraźnie różni od rezerwatu pokazowego żubrów pod Białowieżą, że prawie nie ma tu w ogóle żadnych zwiedzających. (...)
07.08. - 20.08.2003
(...) Dzień 6,7,8 wtorek, środa, czwartek Wyspa Runde, podobna do Lofotów, góry wchodzące do morza. Słoneczna pogoda. Wycieczka statkiem w celu obserwacji ptaków. W Alesund odwiedzenie akwarium. Następnie przez 3 dni pada deszcz. (...)
10.08. - 27.08.2003
(...) Jestem w Kapit. To takie małe miasteczko do którego nie ma drogi, lotnisko zamknięte a wszyscy przypływają łodziami. Można powiedzieć serce Borneo.
Po jednym dniu na plaży polecieliśmy do Mulu. To taki duży park narodowy. Leci się tam 18 osobowym samolotem za jedyne 71 zł. Chwilę po wystartowaniu, gdzie się nie spojrzy las, miejscami tylko poprzecinany rzekami o kolorze kawy z mlekiem. Żadnych miast, żadnych dróg. Lądujemy w Mulu, 2 ulice, kilka domów, zabudowania parku narodowego. Pierwszego dnia idziemy oglądać jaskinie, jest ich tu kilkanaście. W strugach deszczu dochodzimy do Deer Cave. jest jedna z największych jaskini na świecie. Najfajniejsze jest to, że żyje w niej 2 miliony nietoperzy, wieczorem maja wylecieć z prędkością kilkudziesięciu na sekundę. Niestety pada, przemoczeni i zawiedzeni wracamy do schroniska. Następnego dnia zwiedzamy jeszcze 2 inne jaskinie. Później płyniemy długą łodzią w górę rzeki. Nie jest łatwo boatmen kilka razy przepycha łódź. Po 2 godzinach zostawia nas na brzegu a my kontynuujemy trekking do camp 5, kempingu w środku dżungli (...)
15.08. - 17.08.2003
Tatry Słowackie - rajd górski w Tatrach Zachodnich na Słowacji (183.)
trasa: Dolina Jalovecka, Salatynski Verch (2048 m), Przełęcz Palenica Jałowiecka (1572 m) , Dolina Prosiecka, Liptovski Mikulas
liczba uczestników: 4 osoby
organizator: Jurek Maronowski
(...) W sobotę zrobiliśmy 10-godzinną trasę w Tatrach Zachodnich przez Dolinę Jałowiecką na Salatyński Verch 2047m n.p.m., zejście przez przełęcz Palenica. Oczywiście tu było zupełnie puściutko, spotykaliśmy innego turystę nie częściej, jak co pół godziny. Ścieżka bardzo piękna, mało uczęszczana, wręcz miejscami zarośnięta. To jasne, bo prawie wszyscy inni turyści zdecydowali się na wybór Giewontu lub Morskiego Oka. Pogoda wspaniała, widoki cudowne. Wieczorkiem zimne piwo Velkopopovicky Kozel poprawiało smak bravcovego rezenia z hranolkami i vyprazanego syra s tatarskom omaćką.
relacja: Tatry Słowackie
strona archiwalna Jaremy: Wyjazdy klubowe JAREMY: Tatry słowackie
24.08.2003
"Czeremszyna na Dożynkach" - rajd do Stanisławowa (184.)
miejsce: Stanisławów (pow. miński)
liczba uczestników: 21 osób
organizatorzy: Ania i Piotr Piegat
ALE TO BYŁA IMPREZA !!! Bawiliśmy się świetnie - wszyscy, i Duzi, i Mali. Tańczyliśmy, śpiewaliśmy, pragnienie gasiliśmy - nieźle też zmokliśmy i zdarliśmy gardła!!! Czeremszyna była jak zawsze; żywiołowa, skoczna, melodyjna, radosna, towarzyska, porywająca do wspólnej zabawy ... - jednym słowem SUPER!!! Na Dożynki do Stanisławowa wybrała się w pochmurną sierpniową niedzielę, mocna i bardzo liczna ekipa Jaremowska, która entuzjazmem i zabawą w deszczu pod sceną, szturmem zdobyła senne i spokojne na codzień miasteczko. Nie stanowiły przeszkody nawet chwilowe problemy transportowe (...)
05.09. - 07.09.2003
relacja: Suwalszczyzna - eskapada rowerowa
Rowerkiem zjeździliśmy dolinę Szeszupy wpływającej na Litwę, skarpy, lasy, bezludzia, jeziorka i pagóry Gór Sudawskich przy samej litewskiej granicy, zjeździliśmy niemal cały Suwalski Park Krajobrazowy z dużymi podjazdami i zjazdami, jeziorami, głazowiskami, tajemniczymi jarami i strumykami. Rowerkiem najfajniej było zjechać asfaltem z Rowelskiej Góry (299m) w dolinę Szeszupy (125m), gdzie na odcinku prawie 8 km, prócz dwóch minipagórków pedałowanie nie jest konieczne. (...)
20.09.- 21.09.2003
Pożegnanie lata na Rancho Konik - Ognisko Jaremy na Pojezierzu Dobrzyńskim (185.)
miejsca: Pojezierze Dobrzyńskie: Rogowo koło Rypina, Golub-Dobrzyń, Górznieńsko-Lidzbarski Park Krajobrazowy, Pojezierze Brodnickie
liczba uczestników: 55 osób
organizatorzy: Ania i Piotr Piegat
relacja: Pożegnanie lata na Rancho Konik
W sobotę i niedzielę (20-21.09.2003) żegnaliśmy lato. Pożegnanie wypadło bardzo okazale. Lato też postanowiło pożegnać się z nami godnie i zaprezentowało się ze swej najlepszej strony. Było upalnie, słonecznie, bezchmurnie, ciepła woda w jeziorze, rozgwieżdżone, nocne niebo. Takie lato zapamiętamy do przyszłego roku. Jarema postanowił pożegnać lato w nadzwyczaj licznym gronie. Było nas 55 osób - 33 dużych i 22 małych (proporcje coraz bardziej wyrównane i wygląda na to, że z czasem będą się coraz bardziej wyrównywać) (...)
Ognisko rozpaliliśmy na łagodnym stoku, z piękną panoramą na małe jeziorko w dole i stary wiatrak po drugiej stronie jeziorka. W związku z pochyłością terenu, niektórzy mieli problemy z zachowaniem równowagi, a co bardziej wprawieni siedząc na ławeczkach przy ogniu balansowali ciałem jak na łódce przy niezłym sztormie. Gwiaździste niebo i błyszczący księżyc w nowiu nie pozwoliły jednak nikomu się zagubić. (...)
fot. archiwum Jaremy
22.09. - 26.09.2003
Poleski wrzesień - Justyna Szkutnik "Poranki na Polesiu o tej porze roku, należały do najbardziej malowniczych, jakie udało mi się w życiu zobaczyć. Nocne przymrozki pozostawiały kwitnące jeszcze kwiaty w srebrzystym kożuszku szronu, wschodzące słońce rozświetlało żywym blaskiem mieniące się barwami drzewa, poranne mgły nadawały banalnym obiektom magicznego wymiaru."
26.09.2003 - 22.06.2004
Mieszkam u koleżanki w samym centrum historycznym miasta. Ciągłe spotykam sie ze sztuka wszelkiego rodzaju. Począwszy od mieszkania- warsztatu. Moja koleżanka jest malarka: w tej chwili cały lokal jest w obrazach. Sztukę przedstawiają stoiska z rękodziełami To samo w sobie stanowi niezłe muzeum. Chociażby biżuteria: misterna, z pięknymi kamieniami, których tu bez liku - aż oko cieszy. Nie mówiąc już o świecących sombrerach, piramidkach i maskach. Sztuką są targowiska z żywnością, o których wcześniej pisałam. Byłam w muzeum Antropologii i w końcu zobaczyłam te wspaniałości, kodeksy, figurki zwierząt i bogów, no i oczywiście, kamień Słońca. Ale on wielki! Mam teraz większy podziw do przeszłości tego kraju, niż miałam przed wyjazdem. Byłam również w Teotihuan i aż mi dech zaparło. Przepięknie, staro i dostojnie! Wspięłam się na Piramidę Slna, na której już były wycieczki, para z pieskiem i parę osób medytujących...
01.10.2003
"Informacje o Klubie znaleźć można na systematycznie rozbudowywanej i poszerzanej stronie internetowej Jaremy. Publikujemy na niej bieżące informacje dotyczące imprez organizowanych przez Klub, a także min: gorące relacje naszych podróżników z wypraw w różne strony świata. Dzięki internetowi możemy od razu - zanim jeszcze powrócą do Polski - poznać ich wrażenia, razem z nimi przeżywać ich przygody. Po takiej lekturze chętniej ogląda się pokazy slajdów i jeszcze bardziej pragnie się uczestniczyć w spotkaniu z ich autorami."
01.10.2003
"Cinema 1 to kameralne kino w zabytkowej kamienicy na warszawskiej Starówce, 50 metrów od Rynku Starego Miasta. Kino przyciąga swoją niepowtarzalną
atmosferą i duchem historycznej Warszawy. Jest tu zupełnie inaczej niż we wszechobecnych multipleksach. Po filmie czy pokazie slajdów możemy kontynuować dzień lub wieczór spacerując zabytkowymi uliczkami Starego Miasta. Kino oferuje ambitny repertuar filmowy dla prawdziwych koneserów, ciekawe filmy dla dzieci i młodzieży oraz jako jedyne kino w Polsce cotygodniowe spektakle slajdów podróżniczych organizowane przez Klub Podróży Jarema"
Klub Podróży Jarema już czwarty sezon, organizuje spektakle slajdowe w sali kina Cinema 1. Wygodne fotele, duży ekran kinowy i profesjonalne nagłośnienie daje zupełnie nowy wymiar pokazom slajdowym. Kino Cinema 1 to jedyne kino w Warszawie, gdzie cyklicznie możemy oglądać slajdy podróżnicze. Slajdy prezentowane są z rzutników z przenikaniem, co umożliwia wprowadzanie efektów diaporamy.
Spektakle slajdowe w kinie Cinema 1 nie są tradycyjnymi pokazami mającymi formę relacji z podróży (chronologiczna opowieść gdzie byłem i co widziałem). Każdy z pokazów trwa ok. 1,5 godziny, podczas których zabieramy widzów w świat ich marzeń podróżniczych. Pokaz jest rodzajem spektaklu, który ma dobrze przemyślaną formę i treść. W trakcie takiego spektaklu obrazy z różnych zakątków świata bogato ubarwiane są odpowiednio dobraną ilustracją dźwiękową: muzyką etniczną, przestrzenną, czy też odgłosami nagranymi na dyktafon. Slajdom towarzyszy ciekawy komentarz, a wszystko to dopełniając się, tworzy integralną całość artystyczną.
Chcemy, aby każdy pokaz pozwolił widzom przeżyć coś niepowtarzalnego, aby na chwilę przenieśli się w piękne miejsca i poczuli ich atmosferę. Staramy się, aby pokazy były dla ludzi przeżyciem estetycznym i emocjonalnym. Dlatego też organizując pokazy stawiamy na ciekawą tematykę, artystyczne slajdy i muzykę. Muzyka jest nieodzownym elementem pokazów, gdyż doskonale wprowadza w nastrój i pogłębia wrażenia. Ku naszemu zadowoleniu stwierdziliśmy, że pokazy odbiegające od tradycyjnego schematu relacji z podróży, na pograniczu widowiska: „obraz i dźwięk” wzbudzają entuzjazm i przyciągają liczną widownię
11.10.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
TRANSROMANIA`2003 - Malowana Bukowina, fagaraskie turnie, kamieniste oblicza Retezatu [181.]
Rumunia: Bukowina, Transylwania; Brasov, Rasnov, Bran; Karpaty Południowe: Munti Fagaras: Moldoveanu (2544 m), Munti Retezat: Paleaga (2509 m)
relacja: Rumunia 2003
autorzy: Magda Jackowska, Monika Rusztecka, Monika Szpigielska, Zbyszek Henning, Radek Tabak
(20.) "Obrazki z wakacyjnych wyjazdów - Gugny, Teremiski, Rancho Konik " - miniatura: Mariusz Jachimczuk
liczba widzów: 80
"W roku 2003 postanowiliśmy zorganizować wyprawę do Rumunii. Chcieliśmy zwiedzić część Bukowiny, wraz z jej Malowanymi Monastyrami i wsiami, gdzie nadal mieszkają Polacy. Następnie zawitać w Branie i Rasnovie, by choć trochę otrzeć się o legendę Drakuli oraz poczuć klimat Transylwanii w jednym z jej najsłynniejszych miast - Brasovie. Dalej zaplanowaliśmy trekking po najwyższym paśmie Karpat Południowych Muntii Fagaras zwanych również Alpami Transylwańskimi. Na koniec zaś postanowiliśmy przejść główną granią Muntii Retezat, słynących z wielu przepięknych jezior i niezwykle urozmaiconej rzeźby terenu.."
12.10.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
CHINY - Okiem turysty [182.]
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczba widzów: 30
17.10.2003
Śpiewanki klubowe "Hora, hora, hej" - wieczór folkowy w Jaremie
prowadzenie: Pepe
"Hora, hora hej i dolina,
ne budesz ty hej materina Łem sobi za horku zajdu,
tam sobi myłoho najdu..."
(Klub Podróży Jarema - Piegatowy zestaw piosenek nr 1)
19.10.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
MEKSYK - U źródeł cywilizacji [183.]
Chiapas, Cancun, San Cristobal, stan Oaxaca, Teotihuacan, Palenque, "Srebrne miasta", Guanajuato
autorzy: Ania i Marcin Bonikowscy
liczba widzów: 40
W czasie naszej podróży szukaliśmy nie tylko głównych atrakcji archeologicznych, jak Teotihuacan czy Palenque, lub przyrodniczych, takich jak kanion Sumidero, wodospady Aqua Azul czy wulkan Paricutin. Chcieliśmy odnaleźć prawdziwego ducha Meksyku, zobaczyć jak żyje się tam naprawdę, z dala od szlaków wycieczek, odpustowych występów, sombrero, tequili, burritos i sztampowego rękodzieła. Szukaliśmy dzikich plaż, dziewiczej przyrody, życzliwych ludzi i przede wszystkim wspaniałych fotograficznych tematów. A Meksyk to prawdziwa kopalnia takich tematów, co staraliśmy się przekazać na naszych zdjęciach. ( Meksyk - U źródeł cywilizacji - Ania i Marcin Bonikowscy)
MEKSYK - U źródeł cywilizacji - Ania i Marcin Bonikowscy (archiwalna strona Jaremy)
25.10.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
LHASA – Barwy i dźwięki Tybetu [184.]
Chiny-Tybet-Nepal-Goa`2002 - cz.3: Tybet: Lhasa: Potala, Jokang, Sera, Drepung; Shigatse: Tashilumpo
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
(21.) "Dwory i dworki Mazowsza" - miniatura: Olgierd J.K. Puchalski
liczba widzów: 70
Na środku Lhasy wznosi się pałac Potala na wzgórzu wysokości ponad 100 m. Dawniej była to siedziba rządu Tybetu i Dalai Lamy. Dziś można go zwiedzać jako muzeum. Wewnątrz oglądaliśmy przeróżne pomieszczenia związane z poprzednimi dziewięcioma Dalai Lamami. Są to pięknie zdobione komnaty, sale i kaplice. Najbardziej imponujące są grobowce kolejnych Dalai Lamów. Wielkie złocone i wyłożone szlachetnymi kamieniami stupy, wysokości kilku albo kilkunastu metrów. Prawie w każdym pomieszczeniu jest tron, na którym siadywał któryś z Dalai Lamów. Są też tu dwie olbrzymie sale kolumnowe, w jednej z nich odbywały się koronacje kolejnych władców. To czego tak naprawdę nie da się opisać, to niezliczone ilości pięknych malowideł, posągów, rzeźb, detali i intensywna kolorystyka. (relacja: Iwona i Jurek Maronowscy w Tybecie)
26.10.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
BABY I BAOBABY - Podróż do Afryki Zachodniej [185.]
Wybrzeże Kości Słoniowej: Abidżan, Yamosoukro; Burkina Faso: Ougadougou, Gorom-Gorom; Mali: Dogoni, Timbuktu, Mopti, Djenne, Bamako; Senegal: Dakar
autorzy: Żaneta i Jacek Govenlockowie
liczba widzów: 50
08.11. - 11.11.2003
strona archiwalna Jaremy: Janska Dolina, Słowacja
Mieszkaliśmy w Chacie Vachostav w Janskiej Dolinie kolo Liptowskiego Jana, ok 8 km od Liptovskego Mikulasza. Chatka jest ciepla i przytulna. Prowadzą ją bardzo mili i otwarci Państwo Nestak (...)
W dzień chodziliśmy na wycieczki, a wieczorami w przytulnym barku wymienialiśmy się wrażeniami (chodziliżmy oddzielnie, bo nasz zasięg i tempo z dziećmi nie pozwala na zbyt wiele). Pogoda była wspaniała. Po porannych mgłach wychodziło słoneczko i ani jednej chmurki na błękitnym niebie, lekki mrozek, a w górach śnieg....
08.11. - 11.11.2003
Nie ma u mnie nastroju refleksji i wyciszenia, jest nastrój euforii, bo wróciłem z Puszczy Białowieskiej. Tryskam energią, jak tylko wspomnę sobie tę prawdziwą puszczę o dzikiej urodzie... Kabaty czy Kampinos nie mają takiego zbawiennego wpływu na nastrój.
Wraz z Piotrkiem wyjechaliśmy w sobotę w lekkiej mgiełce na wschód...
14.11.2003
Wieczór poezji śpiewanej: "Gitarą i piórem" - Zaduszki klubowe
prowadzenie: Piotr "Pepe" Piegat
"Na aniele czapka z ciepłej wełny gore
Anioł z gór się urwał jeszcze przed wieczorem Niosło go Beskidem, nosiło po lesie lecz wrócił w Bieszczady, teraz ogrzać chce się ..."
(sł. Adam Ziemianin)
"Jaremowe Zaduszki" - śpiewnik okazjonalny KP Jarema
15.11.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
ETIOPIA - U źródeł Nilu Błękitnego [186.]
Dolina Omo, Bahir Dar, przełom Nilu Błękitnego, Gonder, Simien, Lalibela, Dessie i Hayk, Addis Abeba
(22.) "Karpaty Wschodnie" (Czarnohora (Ukraina), Bukowina, Maramuresz (Rumunia) - miniatura: Justyna Szkutnik, Szymon Bijak
liczba widzów: 90
Ogromny, kolorowy targ ściągający ludzi z plemion Hamer, Bena, Ari. Ludzie docierają na ten bazar nawet z bardzo odległych wiosek. Mężczyźni są ubrani w pasiaste spódniczki i przyozdobieni kolorowymi koralikami. Kobiety, jak w większości wiosek, chodzą w skórach, a na głowie noszą połówki bukłaków na wodę, które czasami służą im za naczynie na zakupione przyprawy albo za kubek do picia wody. Przychodzą głównie w celach handlowych (można znaleźć tu wszystko od zboża, poprzez kozy do lokalnej biżuterii). To także okazja do spotkań towarzyskich. Zarówno udana transakcja, jak i spotkanie z przyjaciółmi jest zakrapiane taj'em.
Targ można fotografować do woli z wyjątkiem portretów - za nie trzeba zapłacić 1-2 Birr'y. Będąc w tych okolicach na przełomie lutego i marca warto pytać o "bull jumping" - męska konkurencja polegająca na kilkakrotnym przeskakiwaniu po grzbietach ustawionych w szeregu krów i byków. Ci, którzy przejdą próbę pomyślnie mogą wybrać sobie dowolną dziewczynę z wioski za żonę. Kilka miesięcy później odbywają się zaślubiny. Każdego roku, mniej więcej o tej samej porze, dużo młodych kobiet jest w zaawansowanej ciąży. (Anka Liwyj, Mariusz Jachimczuk)
16.11.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
CHINY - Pogranicze tybetańskie [187.]
"Chiny-Tybet-Nepal-Goa`2002" - cz.2: Góry Sinotybetańskie: P.N.Hailugou, Gonga Shan(7556 m npm), Rez. Jancygou, Moxi; Kangding; Płaskowyż Tybetański: TaGong
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
liczba widzów: 65
23.11.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
GWATEMALA - Ścieżkami Majów [188.]
Gwatemala: Tikal, Sierra de los Cuchumatanas
autorzy: Sylwia i Marek Kulczyk
liczba widzów: 80
(...) W swojej ostatniej podroży odwiedziliśmy Amerykę Środkową. Przemierzając znaną i popularną wśród podróżników "Drogę Majów" wędrowaliśmy przez Gwatemalę, Meksyk i Belize. Największe wrażenie wywarła na nas Gwatemala. Ten niewielki powierzchniowo kraj charakteryzuje się olbrzymią różnorodnością, zarówno przyrodniczą, jak i kulturową. Podglądaliśmy ptaki w kipiących zielenią lasach równikowych, zeszliśmy pod ziemię do kuszących tajemnicą mroku jaskiń wspięliśmy się na aktywny wulkan. (pokaz z wyprawy do Ameryki Środkowej)
archiwalna strona Jaremy
29.11.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
Tybetańskie oblicza EVERESTU [189.]
Chiny-Tybet-Nepal-Goa`2002 - cz.4: Tybet: Tingri, przeł Tingri Lamma La (4880), Tashi Dzom, Kharta, przeł. Langma La (5330), Dolina Rongbuk (5415), płn. ściana Mt. Everest; Zangmu
autorzy: Iwona i Jurek Maronowscy
(23.) "Zlata Praha" - miniatura: Marcin Bonikowski
liczba widzów: 75
Kathmandu, Nepal, 23.11.2002
“(...) wsiedliśmy na tył ciężarówki, która szykowała się do 90 km drogi do wioski Kharta pod wschodni Everest. Ciężarówka ku naszemu zaskoczeniu zapełniła się jeszcze kilkudziesięcioma workami ze słomą, kilkunastu Tybetańczykami ale przede wszystkim dwudziestu kilkoma młodymi jakami. Następnie była walka na zakrętach, aby jaki rogami nie wbiły się w bagaż bądź w nas samych. Tybetańczycy pilnowali, aby podnieść za rogi każdego jaka, który się przewrócił pod nogi sąsiada. Było wesoło i egzotycznie. Mężczyźni popijali rakszi (tybetańskie mocne wino), a my przez to wszystko niewiele widzieliśmy z przejechanej trasy (...) (relacja: Iwona i Jurek Maronowscy w Tybecie)
30.11.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
ETIOPIA - U źródeł Nilu Błękitnego [190.]
Dolina Omo, Bahir Dar, przełom Nilu Błękitnego, Gonder, Simien, Lalibela, Dessie i Hayk, Addis Abeba
liczba widzów: 60
13.12.2003
Pokaz slajdów w Jaremie:
NORWEGIA - Opowieści z krainy fiordów [191.]
Płaskowyż Hardangervidda, Morze Pólnocne, Góry Skandynawskie
autorzy: Ania i Marcin Bonikowscy
(24.) "Od świtu do nocy. Jeden dzień na Cote d`Azure" (Francja) - miniatura: Marek Kulczyk
liczba widzów: 80
Dzień 6,7,8 wtorek, środa, czwartek: "Wyspa Runde, podobna do Lofotów, góry wchodzące do morza. Słoneczna pogoda. Wycieczka statkiem w celu obserwacji ptaków. W Alesund odwiedzenie akwarium. Następnie przez 3 dni pada deszcz." Dzień 9 piątek: "Odwiedzenie jęzora Nigard lodowca Jostedalsbreen."
(relacja sms-owa z wyprawy w góry Norwegii Yarisem przez Fiordy, 7-20 sierpień 2003, Ania i Marcin Bonikowscy i Iwonka Maronowska)
14.12.2003
Pokaz slajdów podróżniczych z cyklu: "Na Wielkim Ekranie Kinowym" w kinie Cinema 1
LHASA – Barwy i dźwięki Tybetu [192.]
"Chiny-Tybet-Nepal-Goa`2002" - cz.3. Tybet: Lhasa: Potala, Jokang, Sera, Drepung; Shigatse: Tashilumpo
autor: Iwona i Jurek Maronowscy
liczba widzów: 107
Na środku Lhasy wznosi się pałac Potala na wzgórzu wysokości ponad 100 m. Dawniej była to siedziba rządu Tybetu i Dalai Lamy. Dziś można go zwiedzać jako muzeum. Wewnątrz oglądaliśmy przeróżne pomieszczenia związane z poprzednimi dziewięcioma Dalai Lamami. Są to pięknie zdobione komnaty, sale i kaplice. Najbardziej imponujące są grobowce kolejnych Dalai Lamów. Wielkie złocone i wyłożone szlachetnymi kamieniami stupy, wysokości kilku albo kilkunastu metrów. Prawie w każdym pomieszczeniu jest tron, na którym siadywał któryś z Dalai Lamów. Są też tu dwie olbrzymie sale kolumnowe, w jednej z nich odbywały się koronacje kolejnych władców. To czego tak naprawdę nie da się opisać, to niezliczone ilości pięknych malowideł, posągów, rzeźb, detali i intensywna kolorystyka. (relacja: Iwona i Jurek Maronowscy w Tybecie)
W 2003 roku Klub Podróży Jarema zorganizował:
- 13 pokazów klubowych w Jaremie, które obejrzało 1 040 widzów;
- 34 pokazów kinowych w Cinema 1, które obejrzało 1 800 widzów.
(zestawienie z archiwalnej strony Jaremy)
|